
Dzieci Gwiazd (Kawałek nieba) – Listy do ludzi – PROLOG
Gorąca Krew i twarde kości, miękka tkanka, miękka skóra, otwarte z zachwytu oczy, palce, które nie mogą się oderwać od klawiatury. Nieustające w swym rytmie serce. Serce z czuciem, że kocha świat i ludzi.
Wokół Serca ogromna powierzchnia oddychająca, pracująca na tak małym obszarze. Wdycham gwiazdy, wydycham Miłość. Powrót do Serca, bo słowa stąd właśnie. Serce wytwarza najpotężniejsze pole elektromagnetyczne w całym naszym ciele. Miliardy połączeń tworzące doskonałą strukturę. Strukturę ciała, materię, namacalny dowód istnienia. Strukturę, będącą tego Istnienia domem. Świątynia Ducha. Energia kumuluje się na wysokości Serca i przenika materię – tkankę, kości, skórę… Uwalnia się przez palce, słowa, myślokształty. Wzlatuje w przestrzeń, tworzy rzeczywistość, roznieca Miłość, stawia pytanie – CZUJESZ?
Twarda podłoga, krzesło, kuchnia, dom. Ponad tylko niebo bez granic, atmosfera, czyste promienie słoneczne, brak tlenu. Ciemność, piękny księżyc gdzieś. Miliony lat świetlnych, planety, galaktyki, mgławice. Burze gazowe, masy energii, pyły kosmiczne, pierwiastki, nieznane. Niepojęte odległości, ogrom Wszechświata. Dom Stwórcy wszystkiego co jest, Absolutu, Boga, Świadomości tworzącej Universum. Twój Dom. Niebieska kropka, kawałek skały. Jądro w płaszczu, odrobina grawitacji. Obroty, bez przerwy taniec wokół gwiazdy, pośród niezmierzonej otchłani, ciemności i chaosu. Chaosu, który narodził się z porządku. A może odwrotnie? Z chaosu w ład. Z ładu i porządku – w układ. W układy. Systemy. Komórki. Tkanki, organizmy, życie. Dryfujesz w bezkresie. WOW. Jesteś nanopyłkiem w tej potężnej machinie życia, oddychającej, oddziałującej na siebie i wszystkie swoje organizmy. Wszechświat.
Jeśli kiedykolwiek myślałeś, że jesteś kimś ważnym, bo coś wiesz, coś zdobyłeś, zarobiłeś, osiągnąłeś, dowiedziałeś się i zbudowałeś, jak dużo więcej musiałbyś zrobić, żeby rzeczywiście miało to jakiekolwiek znaczenie dla Wszechświata? Na tle ogromu życia? Pokora, mniej ego proszę. Równowaga zawsze rozbija się pomiędzy ego a Miłością.
Wdychaj gwiazdy, wydychaj Miłość.
Jednocześnie – przecież właśnie stamtąd pochodzisz !!! Nie jesteś tylko człowiekiem. O Człowieku! Jesteś zbudowany z pierwiastków gwiazd… Tworzy Cię świadomość, która stworzyła wszystko, co znasz, ( i duuużo więcej tego, czego nie znasz) a raczej… To Ty jesteś tą świadomością, pojedynczym włóknem z sieci istnienia, w oczach masz mgławice i galaktyki, Twoja istota to energia. Pochodzisz z niewyobrażalnie bezkresnego ogromu gwiazd, z domu karłów i olbrzymów, lodowych księżyców, gazowych kolosów. Z siedliska czarnych dziur i ciemnej materii, z porządku w chaosie, z entropii przenikającej się z koncepcją.
Z chaosu utkany, uszyty na miarę, płaszcz Ziemi.
Żyjesz na kawałku skały, który w 70% pokrywa woda. Który nawet na najmniejszą część sekundy nie przestał się obracać, od miliardów lat. A może na początku wcale się nie obracał, dopóki nie nakazała mu tego myśl? Absolut? Świadomość? Planeta, wokół której krąży inna skała. Odbija światło słoneczne i tylko wtedy możesz ją zobaczyć. Przyciąga wody na Twojej planecie. Tańczy z nią w swoim magicznym cyklu. Księżyc – Luna – Selene… reprezentuje pierwiastek żeński, emocje, intuicję, nieświadomość, archetyp matki, płodność, zmienność, wodę. Wraz ze swoim cyklem przedstawia uniwersalny proces transformacji wszystkiego, co żywe – od narodzin (nów) po wzrastanie do pełni (dojrzałość), aż do ubywania i śmierci (znikanie z nieboskłonu). Przy czym – jego śmierć nigdy nie jest ostateczna – symbolizuje nieustanny proces odnawiania się – tak więc istotę nieskończoności. Księżyc w swej wędrówce po niebie odnawia się, wzrasta i umiera – reprezentując naturalny rytm życia całego Wszechświata, równowagę w przyrodzie, procesy transformacji, wzrostu i upadku, narodzin i śmierci.
A moje Serce bije dla Ziemi. Jestem mieszkanką Ziemi. Jakoś nie bardzo wrocławianką, niezbyt polką, chyba mało europejką. Jestem mieszkanką Ziemi. Pochodzę z Ziemi. Ziemia to mój dom. To nasz wspólny dom. Mój, Twój, każdego człowieka. Moja świadomość to jedna i ta sama świadomość, która mieszka w każdym człowieku, zwierzęciu, roślinie, w każdej żywej istocie, skale, wodzie, w każdej cząstce planety. Jesteśmy jednym organizmem – Ziemia, wszyscy jej mieszkańcy, organizmy żywe, wszystkie ciała niebieskie, każdy element Wszechświata – Jedno Universum.
Istniejesz tu na tej planecie w formie ludzkiej.
Jesteś niesamowitą istotą: potrafisz kochać, tworzyć, rozwijać się, myśleć, czuć, bardziej kochać. Masz moc dawania – moc! Moc Miłości, moc dawania każdej istocie poczucia, że jest kochana, potrzebna, piękna. Twój jeden uśmiech może wywołać lawinę radości, ciepło Twojego Serca jest w stanie roztopić każdy skostniały negatywizm, a Twoje dobre słowo jest magią w Twojej codzienności, cudem w Twoich dłoniach, substancją aktywną zmieniającą świat. Jesteś istotą zdolną do odczuwania najpiękniejszych uczuć. Zachwytu nad pięknem Ziemi, miłości do drugiego człowieka, czystej i nie pragnącej nic w zamian, do każdego człowieka, każdego, którego spotkasz na swojej drodze. Potrafisz kochać drugiego człowieka, widząc w nim samo dobro i piękno. Potrafisz kochać obcego, biedaka na ulicy, osobę rzucającą Ci nienawistne spojrzenie, potrafisz kochać tych, którzy Ci źle życzą i tych, którzy Cię zranili. Potrafisz kochać swojego partnera dokładnie takiego, jakim on jest i kochać w nim jego prawdziwą istotę, zamiast kochać w nim swoje spełnione oczekiwania, zaspokojone ego i podbudowane poczucie własnej wartości. Potrafisz kochać ludzi, bez oceniania ich i porównywania się do nich. Potrafisz kochać wszystkich ludzi, bez wyjątku. Potrafisz kochać siebie równie mocno, jak drugą osobę, bo rozumiesz, że by umieć kochać kogoś, musisz najpierw znaleźć istotę Miłość zdefiniowaną w swoim własnym Sercu. Potrafisz dawać pełnię Miłości, ponieważ masz ją osadzoną głęboko w sobie i tylko wtedy jesteś zdolny do obdzielenia taką pełną Miłością drugiego człowieka. Potrafisz to, bo masz to w sobie. Ty jesteś tą miłością. Cząstką Stwórcy. Jesteś tym fragmentem przepięknej mozaiki wszystkich istnień żywych, fragmentem tak odrębnym i indywidualnie pięknym a jednocześnie takim samym w swej istocie , identycznym jako tworzywo, tożsamym w świadomości.
Jesteś tu na Ziemi, aby doświadczać życia, najpełniej, w każdym aspekcie. Jesteś tu, aby kochać.
KOCHAJ.
Z Miłością.

what the Universe is made of

TAŃCZĘ bo nie mogę przestać.
Może Ci się spodobać

Mam śmiałą wizję świata i nie zawaham się o niej napisać!
22 grudnia 2020
’Życie jest walką’- a historii tego cytatu i tak byś nie zrozumiał.
30 października 2017