Symbolika równonocy wiosennej 🌷 początek astronomicznej wiosny

Dziś astronomicznie zaczęła się wiosna!

W nocy z 20 na 21 marca wydarza nam się równonoc wiosenna. To moment“przejścia” Słońca na drugą półkulę – Nasza półkula północna od dzisiaj dostaje więcej światła słonecznego niż południowa!

Podczas przesilenia zimowego w grudniu, mieliśmy najkrótszy dzień i najdłuższą noc i od tamtej daty dzień dążył do równowagi z nocą.

(Pisałam o tym o tutaj:

View this post on Instagram

Nie mogę uwierzyć, że ja – człowiek z cząstkami lata w krwiobiegu, czekałam w tym roku na zimę. Wszechświat jako organizm, nie przestaje mnie zaskakiwać, again. Zachwycać on and on. Księżyc i jego fazy to jedno, tańczące wraz z Ziemią energie innych planet to drugie, ale Ziemia i Słońce, to… to zupełnie odrębna relacja. Jesień przewozi nas przez wszystkie swe kolory – od świetlistych złotych żółci i czerwieni aż po ciemne brązy, szarości, ciemne dni, długie wieczory. Teraz sięgamy momentu, gdy Ziemię spowija mrok, który, rzec by można, wygrywa na czas ze światłem. Coraz mniej dnia, światło ustępuje ciemności. Gdy astronomicznie zaczyna się Zima, słońce czyni nam na Ziemi najkrótszy dzień w roku. Ale wkraczając w Zimę domykamy tak naprawdę proces odchodzenia starego, bowiem od dnia przesilenia zimowego, (21 grudnia o 23.23) dzień robi się już coraz dłuższy. Oznacza to, że doszliśmy do maksymalnego natężenia ciemności (czy też – konfrontacji z ciemnością w nas ;)) i właśnie zrobiliśmy miejsce na wpuszczanie nowego światła do naszego życia. ( Zrobiliśmy? ;)) Dla mnie to astronomiczny nowy rok. Zima nas zwalnia, bo natura zasypia, regeneruje się, odpoczywa. Na zwolnionych obrotach lepiej strategicznie planowac ruchy, niż je wykonywać. Natura zbiera siły, by znów ożyć na wiosnę. Rozkwitać, odradzać się, tryskać nową, świeżą energią. Fajnie teraz przystopować razem z nią i zastanowić się, gdzie ukierunkować energię, kiedy przyroda zacznie budzić się do życia. Lato dało mi poczucie pełni smaków życia. Spacerując przez jesień obserwowałam niestałość rzeczy i pozwalałam odpadać temu, co mi nie służy. Zima jest wspaniałym polem do zasiewania planów oraz intencji w nowej przestrzeni. Cały rok na każdym kroku pokazywał, że jedynym pewnikiem jest zmienność rzeczy. Tańczymy z całym Wszechświatem po okręgu w ciągłym procesie transformacji – umierania i odradzania. Jestem jedną z komórek tego niesamowitego organizmu. Jestem boską cząstką w oceanie energii 🤩 __________ #zima #poryroku #przesilenie #przesileniezimowe #rytmnatury #przyroda #transformacja #proces #cykl #taniec #natura #ziemia #słońce #wszechświat #kosmos #energia #magia #kochaj #boskacząstka #wyższedobro

A post shared by Kiss The Sky✨ (@matka.boska) on Dec 23, 2018 at 12:55pm PST

 

 

Do dziś, bo właśnie dziś noc i dzień dadzą sobie buziaka na zgodę i potrwają tak samo długo, by od jutra dzień górował nad nocą i wydłużał się maksymalnie . Aż do czerwca i astronomicznego latka <3

Symbolika takiego momentu w ciągu roku to wraz z nadejściem wiosny czas, w którym do naszego życia dostaje się więcej światła. Sezon zimowego spowolnienia i odpoczynku już dobiegł końca i możemy pięknie (rozk)witać Świat naszymi obmyślanymi pod kocem pomysłami. Odpoczęliście przez zimę?

Czujecie nową energię do działania ?🤩

Znaczy się, taki energetyczny kopniak od Wszechświata na rozpęd na nowy sezon 😀

Więc 😀

jest już oficjalnie wiosna i co tam kalendarz, temperatura czy jeszcze nie noszone sukienki, ogłaszam radość razy miliard i nie ma od teraz narzekania, że ZIMA i coś tam, bo dzisiaj się kończy nawet stary rok ‘wędrówki’ Słońca po ekliptyce konstelacji zodiakalnych :O

Także ja łapię ten świeżutki wiatr i wypływam w przestworza!

A jutro w czwartek 21 Pełnia i kolejny nowy rok , nowy dzień, nowy sezon.

 

No i jutro też jest dzień szczęśliwości nie tylko dzisiaj, więc życzę Nam wszystkim, abyśmy codziennie, po prostu BYLI szczęśliwi. Żebyśmy po prostu BYLI i już.

Nie szukali szczęścia a wybierali je. Codziennie . W każdej chwili . Teraz . Tu . Teraz . Ty.

Bądź .