Dlaczego nie piszę o cierpieniu?
To próba zamknięta w słowach mojego stanu tu i teraz, bo każde tu i teraz, kiedy pisze, to moja medytacja.
Największy problem tego świata, to ludzie, którzy uważają, że ten świat ma jakiś problem.
Czy życie to walka z życiem? No wątpię. A ja chcę to soczyste życie mieć teraz i tu i w każdym momencie mojego życia i wcale nie za jakiś czas, jak już łaskawie uznam, że prawie dogoniłam oświecenie.